Bezprawie mandatowe
Każdego dnia na polskich drogach fotoradary wykonują dziesiątki zdjęć kierowcom, którzy nie stosując się do przepisów drogowych przekraczają dozwoloną prędkość. Wszyscy wiedzą jakie są następne kroki organu sprawującego nadzór nad bezpieczeństwem na drogach. Po kilku dniach zdjęcie wraz z mandatem pojawia się w domu. Ale czy wszystko stracone?Brak pewności - brak winnego
Jeżeli kierowca nie został zidentyfikowany, nie podlega on żadnej karze. Według interpretacji prawa (art. 97 § 1 pkt. 3 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczeniu) mandat można nałożyć tylko i wyłącznie na kierowcę co do którego „nie zachodzi wątpliwość co do sprawcy czynu”. Jeżeli występują niejasności, kare może nałożyć jedynie sąd.
Zatem od niektórych mandatów można wywinąć się swobodnie. Jednakże jeśli nie znamy swoich praw i przyznamy się do popełnionego czynu mimo trudności z określeniem kto był kierującym pojazdem, jesteśmy zmuszeni do uiszczenia opłaty.
Zatem od niektórych mandatów można wywinąć się swobodnie. Jednakże jeśli nie znamy swoich praw i przyznamy się do popełnionego czynu mimo trudności z określeniem kto był kierującym pojazdem, jesteśmy zmuszeni do uiszczenia opłaty.
Dróg na ominięcie mandatu jest wiele. Dzisiaj pragnęliśmy zwrócić Wam uwagę na jedne mały mankament prawa. Warto jednak być przygotowanym na wszystko i wcześniej zaopatrzyć się w niezbędne media, takie jak mapa fotoradarów, którą możemy zamieścić w telefonie, bądź GPS.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz